Odcinek Kisielany-Żmichy - Liw, Zamek w Liwiu - lipiec 2016
Rzeka Liwiec na odcinku Kisielany Żmichy do zamku w Liwie jest malowniczą, bardzo krętą i wąską rzeką. Rzeka trudna technicznie, ale to ze względu na meandry – jest dużo wiosłowania na zakrętach, natomiast w nurcie nie ma przeszkód, może z jakimiś pojedynczymi przypadkami.
Rzeka posiada głębokie koryto, przy niższym poziomie wody traci na malowniczości. Przy wyższym poziomie wody rozlewa się na łąki i pola.
Wyżej nad tym odcinkiem Liwiec zmienia się, jest szeroki i mniej atrakcyjny, zwłaszcza w terenach wielkomiejskich. Natomiast odcinek ostatnich około 20-25km przed ujściem do Bugu jest najbardziej malowniczy. Tam rzeka jest płytka, średnio 0,5 – 1,0m, bardzo szeroka, z mnóstwem plaż i okolicznej ludności korzystającej z tego dobrodziejstwa Matki Natury.
Liwiec to rzeka bardzo dobra na spływ kajakowy. Górnego odcinka może nie polecałbym osobom bardzo początkującym, ale jeśli byście płynęli w fajnym, zgranym zespole to można spróbować.
Przy rzece funkcjonuje kilka wypożyczalni kajaków oraz ośrodków turystycznych. Nie ma problemu z wynajęciem noclegu czy pola namiotowego.
Będąc w Liwiu polecam zajrzeć do zamku i zwiedzić go.
Ostatni odcinek Liwca, ten który wpada do Bugu jest idealny dla każdego kajakarza. Początkujący, doświadczeni, młodzi i starsi, ci którzy umieją pływać i nie umieją.
Jeśli zastanawiasz się gdzie wybrać się na spływ kajakowy, na jakiej rzece warto popływać kajakiem, szczególnie aby było blisko Warszawy i z łatwym dojazdem samochodowym lub kolejowym, to wybierz rzekę Liwiec na spływ kajakowy.
A miłośnikom fotografii przypomnę o zabraniu ze sobą aparatu fotograficznego. Telefon komórkowy, smartfon, hmmm radzę zostawić w wodoszczelnej torbie lub w innym bezpiecznym miejscu. Telefony czasami lubią wypadać z ręki, podobnie jak okulary i jak wpadną do wody to jedyne co Wam zostanie w pamięci po telefonie to “plum”!
Na kajaki zabrać najlepiej kompakt, wodoodporny. Np. Praktika robi ciekawy model aparatu z 20Mpix matrycą i całkiem niezłą jakością. Aparat jest w pełni szczelny, można go wrzucać do wody i działa. Na rynku jest jeszcze kilka innych aparatów. Zdjęcia ze spływu kajakowego Liwcem widoczne w tej galerii wykonałem prostym aparatem Kodak easyshare model C123. Aparacik nie grzeszy jakością, matryca 12Mpix, obiektyw bez zoomu, trochę “pikseliozy”… ale jest tani, działa, pamiątka jest, a jak wpadnie głęboko do wody to będzie mała strata 😉
A teraz na kajaki!
Wyszukiwarka na stronie HerzigStudio:
- 35
- 0
- 7 581
- 3 781
- 1
- 0
- 56